Iceberg - pompowana góra lodowa na jeziorze Ossiacher See. Z pozoru niewinna, ale jak się okazało, wymagała dużej siły i zręczności. Oczywiście dla naszych zawodniczek nie stanowiło to przeszkody!
A na zdjęciu - spotkanie Elizy "twarzą w twarz" z jeziorem :) :)
Gorące słońce i przyjemnie chłodna woda Adriatyku - wszyscy chętnie uczestniczyli w zabawach na plaży.
Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego - zabawa przednia i integracja przede wszystkim :)
Zuzia, Eliza i Patrycja, a w tle rozpościerająca się przepiękna panorama. W punkcie widokowym mogliśmy również podziwiać akrobacje w powietrzu, na drugim planie pan przygotowujący się do lotu.
Nie potrzeba słów - widok przepiękny, prawda?
A tutaj zdjęcie ze statku, którym pływaliśmy przez Ossiacher See, by dostać się na plażę.
Plaża nad jeziorem austriackim, super zabawa, ale przede wszystkim bezpieczeństwo.
A tutaj niespodzianka! Gdy wjechaliśmy na lodowiec Gletscher ponad 3000m n.p.m., zastaliśmy tam sezon narciarski w pełni. Zapaleni narciarze - trener Jasiński i kierowca Arek, nie mogli się oprzeć pokusie :)
Kinga, Agata, Eliza, Patrycja i Zuza - dziewczyny chyba nie spodziewały się takich warunków atmosferycznych, ale chętnie pozowały do zdjęcia na tle pięknie ośnieżonego stoku.
W drodze z lodowca wstąpiliśmy na basen. Super miejsce, kameralne, bezpieczne, idealne.
Przed wyjazdem z Austrii odwiedziliśmy makaki. Na pozór słodkie stworzenia łudząco podobne do nas samych ;) Niektóre niestety bywały nieprzewidywalne, dlatego należało utrzymać dystans i nie patrzeć zbyt długo im w oczy.
Tutaj bardziej sympatyczny okaz, jeden z przyjaciół :)
W drodze z Austrii do Chorwacji na wyspę Krk odbyliśmy wizytę w Jaskini Postojna w Słowenii, było to kolejne magiczne i zadziwiające miejsce.
Tuż przed wejściem do Jaskini. Oprowadzał nas przesympatyczny pan w języku angielskim, także wyjazd okazał się niezwykle wzbogacający kulturowo i językowo :)
Już jesteśmy w Chorwacji - co tu dużo mówić, raj na ziemi! Po aktywnym wypoczynku w Austrii, tutaj słodkie lenistwo w promieniach palącego słońca.
Na zdjęciu z naszymi dziewczynami dwóch chłopców (z Niemiec i Czech bodajże). Także integracja międzynarodowościowa :)
Foczki na brzegu morza piekące się na skwarki. Dziewczyny regenerowały siły przed wieczorną dyskoteką :)
A tutaj już istne szaleństwo, grupa była tak super zgrana, że co noc wszyscy bawili się w swoim gronie, tańcząc, śmiejąc się i śpiewając.
Zdjęcie z ostatniej dyskoteki w Chorwacji. Już po wyjściu z klubu wciąż trwał lans i bauns ;)
Wracając do Polski, zahaczyliśmy o Wiedeń. Szybkie rozeznanie wśród atrakcji na Praterze i jedziemy do domu.
Dnia 8 czerwca 2016 roku uczennice i absolwentki Zespołu Szkół nr 2 w Płocku grające w barwach Mon-Polu rozegrały mecz towarzyski z drużyną z Mongolii. Jak widać koszykówka przełamuje wszystkie bariery, a sport jest dobrym sposobem na integrację kulturową :)
Spotkanie poprzedziła przemowa dyrektora ZS nr 2, pana Krzysztofa Fabiszewskiego oraz prezesa Mon-Polu -Enkhee Dambadarjaa
Z drużyną męską mecz rozegrali również zawodnicy drużyny ZetGieBe Płock.
Spotkanie z Mongolią zakończyło się wynikiem 65:34 dla gospodyń. Dziękujemy za wspólną grę :)
W sobotę 4 czerwca 2016 roku w Zespole Szkół nr 2 w Płocku odbył się Turniej Minikoszykówki Dziewcząt z okazji Dnia Dziecka o Puchar Prezesa MON-POL Płock.W turnieju wzięły udział drużyny ze szkół podstawowych w Płocku (pod okiem trenera Ireneusza Jasińskiego), Włocławku (z trenerem Michałem Mrówczyńskim), Glinojecku, Strzegowie i Słupnie.
Dla uczennic klas czwartych do dopiero początek przygody z koszykówką, jednak ważne jest, by już stawiając pierwsze kroki, uczyły się zdrowej rywalizacji i przepisów gry w starciu z przeciwnikiem o podobnych możliwościach, przełamując lęk i rozkochując się w koszykówce.
Gospodynie okazały się nie być zbyt gościnne :), a końcowa klasyfikacja po zaciętej walce wyglądała następująco:
1. Sp. 21 Płock 8 pkt.
2. Sp. 22 Włocławek 7 pkt.
3. Sp. w Glinojecku 6 pkt.
4. Sp. w Strzegowie 5 pkt.
5. Sp. w Słupnie 4 pkt.
Tytuł MVP powędrował do Olgi Chrobocińskiej z Płocka
Na wyróżnienia indywidualne zasłużyły również zawodniczki poszczególnych zespołów:
1. Milewska Oliwia - Płock
2. Maciejewska Eliza - Włocławek
3. Krakowiak Oliwia - Glinojeck
4. Krajewska Aleksandra - Strzegowo
5. Pawicka Sylwia - Słupno
Liczymy, że koszykówka stanie się pasją dla dziewczynek i kto wie, może dzięki determinacji i wytrwałości już za kilka lat usiądą na jednej ławce z zawodniczkami Mon-Polu w pierwszej lidze.